#baron narkotykowy

Klan Ridouana T. i jego prawej reki, Saida R., wchodzi w skład holendersko-marokańskich narkotykowych struktur przestępczych, czyli Mocro Mafia.

Obecnie członkowie klanu oskarżeni są przed sądem w tzw. „Procesie Marengo” – jednym z największych postępowań karnych w historii Holandii.

Według śledczych mogą oni odpowiadać m. in. za ataki na redakcje „Panorama” i „De Telegraaf” z 2018 roku, a do tego stać za zabójstwami brata oraz adwokata świadka koronnego Nabila B. i dziennikarza śledczego Petera R. De Vries z 2021 roku.

Pod koniec lat. 80. w Meksyku powstała sekta, której przewodził Adolfo de Jesus Constanzo.

Sekta dokonała licznych porwań i rytualnych zabójstw.

W praktyce pod taką przykrywką działał dobrze zorganizowany gang narkotykowy, którego lider zarabiał duże pieniądze i cieszył się życiem.

Artur B. ps. Artuś zaczynał jako złodziej i oszust, choć ważył ponad 200 kilogramów i chorował na bulimię. Potem stał się jednym z najważniejszych w Polsce baronów narkotykowych. Miał kontakty z południowoamerykańskimi kartelami, skandynawskimi gangami i układy z policjantami. Zmarł w areszcie.